Mówi się, że przez okna można dostrzec duszę domu. Sposób ich dekoracji czyli firany, zasłony, żaluzje, czy kwiaty na parapetach, może świadczyć o mieszkańcach. Podobnie jak ich czystość.
Na domowników widok zza okna często działa wyciszająco, relaksująco, a nawet inspirująco. Warto więc zadbać, aby w podziwianiu widoków nie przeszkadzały żadne plamy, zacieki czy ptasie nieczystości. Na mycie okien najlepiej wybrać bezdeszczowy dzień, ale też nie bardzo gorący i słoneczny. Słońce powoduje bowiem, że powierzchnia szyb schnie zbyt szybko, przez co pojawiają się mało estetyczne smugi.
Dbając o wygląd naszych okien warto pamiętać o kilku aspektach
- Okna: do miski z letnią wodą dolewamy odrobinę płynu do mycia wszystkich powierzchni i za pomocą szmatki zaczynamy od oczyszczenia całej powierzchni okiennej (szyby + framugi + parapet). Następnie namaczamy ściereczkę w czystej wodzie i usuwamy pozostałości środków chemicznych. Po wyschnięciu skupiamy się na szybach. Aby uniknąć smug i paproszków, korzystnie użyć ręcznika papierowego lub pieluszki tetrowej. Możemy skorzystać z płynów do mycia szyb lub zrobić własny (np. roztwór wody z octem, który jest niezawodny w walce z brudem i tłuszczem, w stosunku 1:1 albo wody z sokiem z cytryny – w stosunku pół cytryny na 1,5 lita wody). Do ostatecznego wypolerowania powierzchni dobrze sprawdzi się czarno-biała gazeta.
- Kwiaty: najprostszym sposobem na zmycie zabrudzeń i kurzu z liści, jest szmatka maczana w ciepłej, przegotowanej wodzie. Lepiej sprawdzi się natomiast skórka z banana (która dodatkowo odżywi liście), odgazowane piwo, czy woda z odrobiną oleju. Rośliny z włochatymi liśmy czyścimy na sucho, a te z drobnymi listkami np. paprocie, fikusy możemy umyć po prostu pod prysznicem.
- Firany: pierzemy przynajmniej 2 razy w roku w temperaturze max. 40°C, w specjalnie przeznaczonym do tego proszku, na najlżejszej możliwej funkcji pralki (a najlepiej ręcznie!). Wyłączamy odwirowywanie. Aby zachować biel, warto dodać do prania opakowanie proszku do pieczenia. W przypadku firan z materiałów, takich jak nylon czy tergal, do ostatniego płukania wsypujemy garść soli, żeby usztywnić materiał. Bardziej zabrudzone, zakurzone firany warto namoczyć przez kilka godzin przed praniem w wannie, którą wypełniamy letnią wodą z dodatkiem sody oczyszczonej i płynu do mycia naczyń. Firany, najlepiej bez wyciskania, suszyć na suszarce nad wanną i jeszcze wilgotne rozwiesić, aby uniknąć zagnieceń.
Z praniem firan i zasłon musicie poradzić sobie sami, natomiast z myciem okien, kwiatów i innych okiennych ozdób z chęcią pomoże zespół profesjonalistów z Pozamiatane.pl 🙂